Potrzebujemy:
- 2 jajka
- 150 ml oleju roślinnego (ja dodałam olej z orzechów włoskich)
- 250 g startej marchewki
- 200 g mąki pełnoziarnistej
- 200 g cukru pudru
- łyżka cukru z prawdziwą wanilią
- 50 g zmielonych migdałów (możecie kupić je w całości i dopiero w domu zmielić)
- 50 g wiórków kokosowych
- 3 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka kardamonu
- 1 łyżeczka sody
- 1/2 łyżeczka proszku do pieczenia
Na początku, jeśli kupiliśmy całe migdały, mielimy je. Ja nie zmieliłam ich na całkowity proszek, pozostawiłam delikatne kawałki, dla późniejszego smaku podczas zjadania ciasta :) Następnie jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę i powoli dodajemy olej. Musimy całość dokładnie wymieszać, żeby nigdzie na brzegach nie pozostał olej. Teraz kolej na naszą startą marchewkę.
Starłam ją na drobnych oczkach, a następnie odsączyłam z niej sok. Później dodajemy ją do naszej masy, dokładnie mieszając. nasze suche składniki dokładnie ze sobą mieszamy (mąka, przyprawy, soda, proszek do pieczenia, migdały oraz wiórki kokosowe) i dodajemy do miski z marchewkową masą. Ponownie wszystko dokładnie mieszamy :)
Włączamy piekarnik na 150 stopni, a w tym czasie przekładamy ciasto do wybranej foremki. Jak widzicie ja wybrałam motylka, troszkę na przekór zimowej aurze.
Nasze marchewkowe cudo pieczemy około 60-70 minut. Wyznacznikiem dla mnie było, gdy góra ciasta pokryła się chrupiącą skórką. Wtedy wyciągamy foremkę z piekarnika i polecam odczekać około 20 minut, do czasu wystygnięcia ciasta, zanim wyjmiemy je z foremki - wtedy uchronimy się przed rozpadem ciasta :)
Ja do ciasta nie przygotowałam żadnej masy, gdyż po odczekaniu doby, ciasto zrobiło się wilgotne i pyszne, nie potrzebowało żadnych dodatków oprócz ulubionej kawy czy herbaty. Jeśli już miałabym coś polecić, to jest to konfitura pomarańczowa, gdyż nada ona Waszemu wypiekowi bardzo ciekawy smak :)
Jak widzicie ciasto jest całkiem proste w przygotowaniu, więc z okazji zbliżającego się weekendu, polecam przygotować Wam tę zimową dobroć :) Szczególnie, że zapowiada się mroźny weekend!!
Ciekawe jak smakuje? czy jest dość słodziutkie?
OdpowiedzUsuńa może trochę jakiej słodkości na górę ? pewnie przeginam:-) wspaniale wygląda, jak zwykle u Was wszystko jest zachęcające.
gdzie znaleźć kogoś do pieczenia? pomysły?
miłego i smacznego dnia
Ciasto marchewkowe zawsze smakuje:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie ciasta warzywne. Pysznie wygląda ten motylek :)
OdpowiedzUsuńAle forma jest urocza! Chcemy ją razem z ciastem oczywiście ;P
OdpowiedzUsuń