Kasza jaglana w dwóch wersjach - warzywnie i dla mięsnych koneserów

Ponad połowa stycznia za nami, czyli większość z nas dalej trwa w postanowieniach noworocznych. Każdy cel wydawałby się niemożliwy do osiągnięcia gdyby nie metoda małych kroczków. My również staramy się do niej stosować (przykładem były zeszłotygodniowe koktajle owocowe, pełne wartościowych witamin i makroelementów). 
Po weekendzie często mamy takie poczucie "od dziś zaczynam się lepiej odżywiać". W końcu każdy powód jest dobry ;) My mamy dla Was fajną obiadową alternatywę, którą przygotujcie w około 30 minut a ma wiele zalet. Po pierwsze bazą tego dania jest kasza jaglana, która ma silne właściwości odkwaszające (na pewno niejednemu przyda się po weekendzie). Po drugie, zawiera dużo warzyw, które są świetnym źródłem błonnika i wspomnianych wyżej witamin. Po trzecie... użyte przyprawy mają właściwości nie tylko ułatwiające trawienie ale też przeciwzapalne. Zabieramy się do gotowania!




Będziemy potrzebować:
  • 100 g kaszy jaglanej
  • 5 małych pomidorów (najlepsze są śliwkowe)
  • Pół czerwonej papryki
  • Pół cukinii 
  • 4-5 suszonych pomidorów
  • 2 łyżeczki czerwonego pesto
  • Zioła: oregano, bazylia 
  • 1 łyżeczka curry i kurkumy
  • 1 łyżeczka masła klarowanego
  • 2 garści roszponki
  • 2 średnie kabanosy
  • Sól, pieprz 





Na początek gotujemy kaszę jaglaną, zgodnie z opakowaniem. W tym czasie myjemy warzywa i kroimy je (pomidory, cukinię i paprykę) w drobną kosteczkę. Tak samo postępujemy z suszonymi pomidorkami. 
Świeże pomidory podsmażamy na maśle, po około 10 minutach wrzucamy pozostałe warzywa. W tym czasie kasza powinna już być ugotowana, odcedzamy ją i dodajemy na patelnię z warzywami.




Po dokładnym wymieszaniu wrzucamy wszystkie zioła i przyprawy, dodajemy pesto i ponownie mieszamy. Całość smażymy jeszcze około 2 minuty i gotowe :)
Na koniec kroimy kabanosa ja drobną kostkę i układamy na wierzch porcji kaszy jaglanej. Ja zrobiłam dwie wersje obiadu - jedna mięsna a druga z większą ilością roszponki. Do wyboru do koloru, jak kto woli :)




Mam nadzieję, że ten przepis będzie dla Was przydatny, gdyż sprawdzi się nie tylko jako osobny posiłek ale także jako świetny dodatek do mięs. Smacznego :)

1 komentarz:

  1. ja kaszę jaglaną uwielbiam ale jakoś tak się składa, że najczęściej jem ją w wersji na słodko :)

    OdpowiedzUsuń