Tym razem postanowiłam trochę poeksperymentować na rzecz rodzaju mąki i suszonych owoców. W moim domu czasem pojawiał się tak zwany chlebek turecki. Był on z dodatkiem orzechów, żurawiny suszonej, rodzynek i muszę Wam przyznać, że był rewelacyjny! Najlepiej smakował z różnego rodzaju serami (żółtym, pleśniowym) ale z innymi dodatkami też był pyszny. Drugi rodzaj chleba, też czasem goszczący u nas to chleb razowy ze śliwką suszoną. Ja jeszcze nie odważyłam się zrobić własnego zakwasu ale myślę, że moja wersja również będzie smakować :)
POTRZEBUJEMY:
- 300 ml wody
- 30 g drożdży
- 1 łyżeczka cukru (biały lub brązowy)
- 200 g mąki gryczanej
- 250 g mąki pełnoziarnistej
- 50 g nasion słonecznika (ale możecie dać również pestki dyni)
- 20 g oleju kokosowego
- 1 łyżeczka soli
- 4-5 sztuk suszonych śliwek
Olej kokosowy jest kolejną nowością w moim przepisie ale myślę, że dzięki braku posmaku kokosa da radę ;)
Na początek podgrzewamy wodę z drożdżami oraz cukrem aż osiągnie około 37 stopni. Następnie dodajemy mąki, nasionka, olej oraz sól i wyrabiamy ciasto.
Nastawiamy piekarnik na 200 stopni (góra-dół, bez termoobiegu).
Po wyrobieniu ciasta przekładamy go do wybranej foremki (u nas niezmiennie prostokątna) i wkładamy śliwki. Czekamy około 10-15 minut aż chleb lekko wyrośnie w formie i pieczemy go przez mniej więcej 30 minut. Obserwujecie czy skórka nie rumieni się za bardzo, a jeśli tak się stanie a chleb nie będzie do końca wypieczony od spodu to po prostu wyjmijcie go z piekarnika i obróćcie do góry nogami (żeby spód się ładnie upiekł) ;).
Ja najbardziej lubię jeść świeżo upieczony, jeszcze ciepły ale są też i tacy wytrwali, którzy doczekają się aż chlebek ostygnie - wedle gustu :)
Mam nadzieję, że ta wersja Wam zasmakuje i będzie częściej pojawiać się u Was w domu. SMACZNEGO!
Połączenie kilku rodzajów mąki w chlebie wyszło Państwu na piątkę. Też jestem zdania, że nikt nie obrazi się na tak aromatyczną pobudkę, wręcz przeciwnie od razu wstanie z łóżka. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie moje smaki. Ciekawe połaczenie składników
OdpowiedzUsuń