Nutella z daktyli

Jeden z prostszych przepisów, które tylko wydają się takie straszne :) Ja do tej nutelli zbierałam się ho ho... Dłuuuugi okres czasu. A kiedy w końcu zdecydowałam się ją przygotować, prostota wykonania zaskoczyła moje oczekiwania. Jedyne co będziecie potrzebować to dobry mikser (ja używam niezawodnego Thermomixa, który bardzo ułatwia mi każde gotowanie i przygotowywanie posiłków) oraz dużo wytrwałości, by od razu nie zjeść całego słoiczka :)
Co jest ważne: jeśli nie lubicie suszonych owoców to bez obaw i tak możecie przygotować ten krem. Smakuje on każdemu, nawet osobom, które za owocami suszonymi nie przepadają :) A co więcej, daktyle są nazywane są potocznie związkami życia, gdyż są bogate w liczne witaminy (szczególnie witaminę B3), potas, błonnik oraz są źródłem przeciwutleniaczy i salicylanów (czyli będą znakomicie działały w przeziębieniach - jak aspiryna). Mam nadzieję, że zachęciłam Was do wykonania tego pysznego kremu. Zaczynamy :)



Będziemy potrzebować:

  • 200 g suszonych daktyli
  • 1 łyżka oleju kokosowego
  • 2 łyżki ciemnego kakao
  • 60 g orzechów laskowych/włoskich
Na początek wyciągamy pestki z daktyli i zalewamy je wrzątkiem na około 15 minut. W tym czasie mielimy orzechy lub siekamy je na bardzo drobne kawałki. Jeśli zdecydujemy się je zmielić, polecam zrobić to dosłownie na 2-3 sekundy, żeby jednak kawałki orzechów gdzie niegdzie pozostały.







Namoczone daktyle wrzucamy do miksera (jak wspominałam wcześniej, u mnie Thermomix) i miksujemy razem z kakao oraz olejem. Jeśli chodzi o dobór kakao, nie polecam tych wszystkich słodkich wersji. Po pierwsze jest ono stanowczo za słodkie do wykonania tego kremu (same daktyle nadają całości wyjątkową słodycz) a po drugie... Ideą nutelli jest to, że ma być ona zdrowszą wersją oryginału. Dodając słodzone kakao trochę mijamy się z celem. Jeśli nie jesteście do końca przekonani, zawsze można spróbować wykonać ten krem z jedną łyżką ciemnego kakao. Na końcu, jeśli zobaczycie, że jest go za mało, wystarczy go zwyczajnie dodać :)


Gdy składniki (szczególnie daktyle) będą zmiksowane na gładką masę, wrzucamy do nich orzechy. Całość mieszamy i nakładamy do przygotowanego słoiczka :) U mnie wyszło około 400 ml więc widzicie, że nie jest tego tak mało. Jest to super rozwiązanie dla osób, które chcą dostarczyć sobie wartościowych składników ale nie są zbyt przekonani do suszonych owoców. Znam takich i ja i powiem szczerze, że jest to dosyć liczna grupa. Mój ukochany również do nich należał ale powoli zaczął się przekonywać do tego rodzaju przekąsek. Wystarczy odpowiednie podanie :) Polecam szczególnie w wersji z kawałkami mało dojrzałego banana - tak, te, które w sklepie są jeszcze praktycznie zielone. Spróbujcie sami :)
A że dziś jest wyjątkowy dzień, Dzień Kobiet, może ten przepis skusi Was jako forma prezentu dla ukochanej? Albo nagroda dla nas samych Drogie Panie :) W końcu kto zna lepiej nasze potrzeby od nas samych? :) Miłego i owocnego dnia :)






2 komentarze:

  1. taka nutella musi być pyszna, a słodzone kakao jak zobaczyłam listę składników zamieniłam już dawno na naturalne dobrej jakości :) i nawet czasem sobie robię wieczorem kubek i takiego właśnie gorzkiego i wypijam bez cukru

    OdpowiedzUsuń