Domowe drożdżówki z serkiem waniliowym

Kiedyś w telewizji puszczane były reklamy o tzw. "czasoumilaczach". My postanowiliśmy pójść o krok dalej i zrobić "porankoumilacze" czyli pyszne i ciepłe drożdżówki z serkiem. Dobra propozycja nie tylko na śniadanie, ale i na popołudniowy podwieczorek. Jeśli wyrobicie ciasto poprzedniego wieczoru, rano będziecie potrzebować jakieś 30 minut na ich wykonanie (razem z pieczeniem!). Myślę, że warto, bo smak jest obłędny :)




Potrzebujemy:

CIASTO DROŻDŻOWE:
  • 220 ml mleka
  • 40 g drożdży
  • 100 g cukru
  • 500 g mąki (najlepiej pszenna)
  • 80 g miękkiego masła
  • 1 jajko
  • 1/2 łyżeczki soli
Serek waniliowy możecie kupić gotowy w sklepie (np. te przeznaczone na sernik, ja mam wypróbowane marki President)



Możecie również kupić zwykły twarożek śmietankowy i dodać do niego cukier waniliowy (najlepiej ten z prawdziwą wanilią). Trzecią opcją jest samodzielne wykonanie serka:

  • 1 jajko
  • 60-80 g cukru (w zależności jak słodki serek lubicie)
  • 1 opakowanie cukru z prawdziwa wanilią
  • 500 g twarogu (tłustego lub półtłustego)
  • 100 ml śmietany gęstej 12%
Wykonanie: wszystko miksujemy aż do uzyskania gładkiej masy :)

WYKONANIE CIASTA DROŻDŻOWEGO:

Mleko, drożdże i cukier mieszamy w rondelku i podgrzewamy na wolnym ogniu. UWAGA: nie można dopuścić do zagotowania, gdyż wtedy zabijemy drożdże.
Mieszamy ze sobą mąkę, masło i sól a następnie dodajemy zaczyn z drożdży i wyrabiamy ciasto. Jeśli będzie się mocno kleiło do Waszych rąk, można dodać 1 lub 2 łyżki mąki dodatkowo.
Wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i pozostawiamy w ciepłym miejscu.

Gdy ciasto urośnie (lub pozostawicie je na noc), formujemy z niego kulki, rozgniatamy między dłońmi i tworzymy dołki na serek (można palcami dolepić wysokie brzegi).





Dołki w cieście wypełniamy serkiem i wkładamy do piekarnika, nagrzanego do 200 stopni na około 20 minut. Musicie obserwować kiedy Wasze drożdżówki się zarumienią :) Można ich brzegi posmarować mlekiem lub białkiem przed pieczeniem aby były bardziej rumiane :)







po upływie określonego czasu, wyjmujemy nasze słodkości z piekarnika i możemy od razu zjadać :) Według nas, ciepłe są najlepsze.
Jeśli możemy coś dodać od siebie, ostatnio kupiliśmy pyszną konfiturę różaną, która, jak się okazało, idealnie komponowała się z drożdżówkami. Smacznego! :)










PS: Owoce zjedzone z naszymi wypiekami dodadzą Wam potrzebnej energii oraz sprawią, że Wasze śniadanie będzie zdrowsze :)









4 komentarze:

  1. Świetne i bardzo apetyczne drozdzówki :) Palce lizać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany.... takie jeszcze cieplutkie z piekarnika i to z serkiem....
    Nic tylko przeciągnąć śniadanie do obiadu xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka pachnąca i jeszcze cieplutka drożdżówka na śniadanie bardzo poprawiłaby mi humor w te pochmurne dni.. Wyglądają pysznie :)

    OdpowiedzUsuń