Magia świąt czyli Berlin i jarmarki świąteczne

Grudzień to mój ulubiony miesiąc nie tylko ze względu na to, że w połowie miesiąca mam urodziny. ostatni miesiąc roku to czas mikołajek, choinki, ozdób, magicznej atmosfery, a jeśli będziemy mieli szczęście to i śniegu. My już początkiem grudnia ubraliśmy choinkę, gdyż chcemy się nią cieszyć jak najdłużej. W tym roku przygotowałam się już dużo wcześniej, bo w styczniu ;) Wtedy można w bardzo okazyjnej cenie kupić piękne ozdoby świąteczne. Jedyne co później pozostaje, to zapisać sobie na przykład w kalendarzu, że takie ozdoby już mamy.


Każdy ma swoją koncepcję na ubranie drzewka choinkowego, i to właśnie uważam za piękne. Dookoła nas jest tyle inspiracji, że należy się uważnie rozglądać. W tym roku udało nam się odwiedzić naszych znajomych w Berlinie i dzięki temu mogliśmy zobaczyć słynne "weihnachtsmarkt". Są to jarmarki świąteczne, gdzie można posłuchać nastrojowej muzyki, wypić przepyszne grzane wino i zjeść miejscowe przysmaki.



Wszystko co zobaczyliśmy, czego spróbowaliśmy, jest nie do opisania (jednak podejmę się tego wyzwania ;) ). Jeśli kiedykolwiek będziecie mieć możliwość, uważam, że wyjazd na taka okazję czy to do Berlina, czy na przykład Wiednia, wart jest każdej sumy. Jarmarki rozpoczynają się w pierwszą niedzielę adwentu i trwają 4 tygodnie. Najpiękniejsza sceneria jest od zmierzchu (naszym zdaniem). Jest to idealne miejsce do spotkania z przyjaciółmi czy rodziną, forma miłego spędzenia czasu. Na szczęście w Polsce również ta inicjatywa jest coraz częściej podejmowana (mamy już jarmarki np. w Katowicach czy Warszawie). Wracając jednak do Berlina... Nie tylko wieczorem można zostać zaczarowanym :) Piękne jest to, że praktycznie w każdym miejscu umieszczone są ozdoby, w oknach świecą się lampki. Można powiedzieć, że cały kraj cieszy się z nadchodzących świąt. Również centra handlowe nie pozostają w tyle.








Gdzie nie spojrzymy, wszędzie otacza nas przedświąteczna atmosfera. Jedni mówią, że to przesada tak się ekscytować, przecież to "tylko święta". Dla niektórych jednak jest to wyjątkowy czas, magiczny. Warto podążać za swoimi pragnieniami i uczuciami i nie zważać na to, co inni powiedzą (przynajmniej w tym temacie). Warto wykorzystać grudniowe wieczory właśnie na ten świąteczny spokój i atmosferę, nacieszyć się tym: wypić grzane wino z bliskimi, przeglądnąć rodzinne albumy i powspominać wspólnie spędzone chwile. Teraz mamy tez czas na planowanie świątecznego menu, warto też pomyśleć o wcześniejszym upieczeniu piernika czy mniejszych pierniczków. Warto po prostu zrobić coś dla nas, co każdy z nas odkładał na później. Na pewno w każdym z nas drzemie takie pragnienie :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz