Wekujemy śliwki czyli domowe powidła

Przez całe lato mamy dostępność świeżych owoców, w zależności od danego miesiąca. Ja osobiście, jeśli tylko czas i miejsce na to pozwolą, staram się je „pozamykać w słoiki”. Według mnie, domowe konfitury to coś niepowtarzalnego i jeśli tylko mamy taką możliwość, warto zrobić chociaż te kilka słoiczków. Porównując smak  (i oczywiście skład!) tych leżących na półkach sklepowych i tych naszych, można poczuć kolosalną różnicę.


Jeśli chodzi o mnie, to najbardziej lubię właśnie powidła śliwkowe, które są tematem dzisiejszego posta. Jest wiele sposobów na ich przygotowanie, można powiedzieć, że dla niektórych to niemal rytuał 

Mój sposób na powidła, to smażenie ich dzień lub dwa, żeby nie były zbyt wysmażone i zachowały wiele wartości odżywczych. Do ich przygotowania potrzebujemy:

  • 2 kg śliwek
  • 1 kg cukru
  • 50 ml rumu

Najpierw kupione śliwki (ja na powidła polecam śliwki węgierki) dokładnie myjemy i drylujemy. W zależności od upodobań można później pokroić śliwki na mniejsze kawałki. Następnie, nasze pozbawione pestek śliwki, zasypujemy cukrem. Wypróbowana proporcja to 1 kg cukru na 2 kg owoców. Tak przygotowane owoce pozostawiamy na około dobę, żeby puściły sok. Gdy nasze śliwki już będą gotowe, gotujemy je na wolnym ogniu przez około 3-4 godziny, następnie pozostawiamy na kilka godzin i powtarzamy gotowanie.  Podczas drugiego gotowania dodajemy  rum, by nasze powidła lepiej się zapasteryzowały.


Teraz pora na zamknięcie powideł w słoiczki. W sklepach jest ogromna różnorodność weków, więc można się wcześniej przygotować kupując np. specjalne nakrętki ze śliwkami, czy słoiki o ciekawym kształcie. Ja wekuje w dosyć prosty sposób a mianowicie napełniam słoiczki do ¾ wysokości, następnie szczelnie zakręcam i odwracam do góry dnem. Tak pozostawione na około 12 godzin będą gotowe do schowania na zimę. I oto cała filozofia.



Jeśli chcecie, można zrobić kilka słoiczków powideł z większą ilością rumu. Takie konfitury będą idealne do wigilijnego piernika, gdyż będą miały bardziej wyrazisty smak.







1 komentarz:

  1. mniam,mniam,najlepsze z najpyszniejszych:)))poranna kawka i ta Wasza pychotka!!!!
    mamik:)))

    OdpowiedzUsuń