Potrzebujemy (porcja na 2 osoby):
- pół średniej cukinii
- ćwiartkę małej dyni
- 1 czerwoną paprykę
- 2 garści rukoli (może być roszponka, jak wolicie)
- pół szklanki kaszy kuskus
- 1 łyżeczka curry
- 1 łyżeczka kurkumy
- olej (ja użyłam z orzeszków arachidonowych)
- sól, pieprz
Dodatkowy sos:
- 1 łyżka majonezu
- 2 łyżki jogurtu
- 1 łyżeczka musztardy łagodnej
- pół łyżeczki curry
Na początek myjemy wszystkie warzywa i gotujemy wrzątek na kaszę kuskus, którą następnie zalewamy i pozostawiamy do napęcznienia.
Cukinię kroimy w ćwiartki a paprykę i dynię w kostkę (nie zapomnijcie wcześniej obrać dyni ze skórki).
Jeśli wolicie większe kawałki, nie ma problemu. Generalnie chodzi o to, żeby się nam wygodnie jadło. Całość skrapiamy olejem i podsmażamy z curry i kurkumą.
Gdy warzywa będą już gotowe (podsmażone ale dalej chrupiące), dodajemy do nich połowę przygotowanej wcześniej kaszy kuskus.
Teraz możemy przygotować sos, który dodacie wedle uznania. Jego wykonanie nie może być prostsze, gdyż zwyczajnie łączymy ze sobą wszystkie składniki :)
Wykładamy na talerz rukolę i mieszamy pozostałą kaszę z sosem (jeśli nie chcecie go dodać, wystarczy skropić kasze olejem. Trzeba jednak coś do niej dodać, gdyż będzie za sucha.
Na koniec mieszamy rukolę z kaszą, następnie dodajemy ostudzone (ale jeszcze ciepłe!) warzywa i gotowe :)
Jest to fajny pomysł na obiad, gdyż jak mówiłam wcześniej, nie tylko sam w sobie jest bombą witaminową, ale też jest bardzo sycący. Jest reż fajną bazą, gdyż możecie tutaj spokojnie dodać indyka czy na przykład fetę. Jeśli lubicie, można skroić kilka suszonych pomidorów i oliwek :)
SMACZNEGO :)
a u mnie dynia lezy na parapecie i czeka na zjedzenie ;)
OdpowiedzUsuńPysznie i pomysłowo :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolorowe sałatki.
OdpowiedzUsuń